Drgnęło!! Coś tam drgnęło ;) Po dwumiesięcznym kopaniu się z UM udało się zatwierdzić podział nieruchomości z 2008 (!!) roku. Tyle trwało sprawdzenie zgodności z mapą i wydanie pozytywnej decyzji podziałowej - szok. Jak już udało się wyegzekwować decyzję zaczęliśmu uzgadniać przyłącza. O dziwo najszybciej bo w przeciągu 2 dni swoje uzgodnienia wydały Wodociągi - przesyłając od razu fakturę na 74,80 PLN za ksero pisma z 2009 roku. W gazowni Pan przywitał nas słowami, że idzie od 29.05 na urlop, ale wszystkie dokumenty przygotuje jeszcze przed (moja wiara w dobrych ludzi powróciła), a dzisiaj odebrałam warunki oraz umowę z Tauron, pomimo że zarzekali się że wcześniej niż za miesiąc to nie ma opcji na wydanie ;)
Tym sposobem mamy koniec maja a my dopiero będziemy składać PnB... A marzył mi się start budowy w kwietniu - niedoceniłam jednak zaangażowania naszych urzędników w swoja pracę. Pani Kierownik w UM witała mnie już słowami: - o matko!!! to znowu pani!! Ja to się z panią mam!!
Mam nadzieje, że niebawem będę mogła się pocgwalić już PNB :D Poźniej bitwa kredytowa, bo za cos trzeba ten nasz domek postawić a tu ani Lotto, ani RMF FM przyjść z pomocą nie chcą :)
Do pierwszej wbitej łopaty coraz bliżej ;)
p.s. jakie okna montowaliście u siebie? 2 cy 3 szyby?? mam u siebie 2 duże HS-y (jeden na szczęście fix)